W tym roku po raz drugi prosimy o przekazanie nam 1%. Postanowiliśmy przeznaczyć go na edukacyjne działania związane z zielenią w miastach oraz na sadzenie drzew. Dziękujemy za przekazanie nam 1% w ubiegłym roku. Postanowiliśmy przeznaczyć go na dodruk „Przepisu na ulicę” oraz raportu „Toruń przyjazny seniorom”, które bezpłatnie przekazujemy zainteresowanym samorządom i organizacjom pozarządowym. Nakłady tych publikacji wyczerpały się w ciągu kilku dni, a nadal zwracają się do nas osoby, instytucje, które chciałyby z nimi się zapoznać, czy też zaproponować lekturę swoich radnym, władzom samorządu.
Po co miastom drzewa?
W ostatnich miesiącach zostały podjęte decyzje, z którymi trudno pogodzić się nie tylko „ekologicznym ortodoksom”, ale i zwykłym Polkom i Polakom, którzy cenią polską przyrodę. Tak jak wielu innych, niepokoi nas brak zdecydowanych działań na rzecz walki ze smogiem, brak wsparcia dla rozwiązań związanych z odnawialnymi źródłami energii, nowe prawo łowieckie, odstrzały żubrów, wycinka Puszczy Białowieskiej, ale przede wszystkim wycinanie drzew w miejskich parkach, na prywatnych działkach, wzdłuż torowisk i ulic, w centrach miast… Miasto jest w centrum naszego zainteresowania i nie wyobrażamy sobie życia w mieście, w którym nie ma drzew.
Drzewa produkują tlen, są najskuteczniejszym orężem w walce ze smogiem: absorbują dwutlenek węgla i produkują tlen — 10-metrowe drzewo około 120 kg tlenu rocznie. Drzewa absorbują zanieczyszczenia, pomagają chłodzić ulice, ale także domy, dają cień i schronienie ptakom i innym zwierzętom.
Lex Szyszko
Tak zwana „ustawa Szyszki” daje właściwie nieograniczone możliwości w wycinaniu drzew, nie nakłada obowiązku sadzenia nowych. Drzewa sukcesywnie znikają z naszego krajobrazu i nawet (zapowiedziana przez Jarosława Kaczyńskiego) nowelizacja ustawy nie odwróci szkód, które zostały wyrządzone polskim miastom. Trzeba sadzić drzewa! I nie na złość Szyszce, ale po to, żeby nasze dzieci mogły mieszkać w zielonych miastach.
Postanowiliśmy przeznaczyć środki zebrane z 1% na sadzenie nowych drzew — nie tylko w Toruniu, ale także w innych miastach, gdzie prowadzimy projekty. Będziemy intensywniej przekonywać władze miast, organizacje pozarządowe, żeby nie tylko nie wycinać drzew, sprzeciwiać się wycinkom na terenach prywatnych, ale także sadzić drzewa, rekultywować zaniedbane tereny zielone, tworzyć nowe, choćby kieszonkowe, wspierać przydomowe ogródki.
Przekaż nam 1%, zazielenimy miasta.